Grzybek

“Grzybek” swoim dzieciom serwowałam dość często. Teraz  grzybkiem zachwycone są wnuki i Rysiu oczywiście. Nie nazywałam go grzybkiem tylko po prostu naleśnikiem. Choć nazwa grzybek jest adekwatna do kształtu jaki przybiera w trakcie smażenia.

Klasyczna wersja tego specjału to: jajka, mąka, mleko i sól ewentualnie proszek do pieczenia. Zazwyczaj podaję go w wersji na słodko z przeróżnymi dodatkami (polany śmietaną z cukrem, z dżemem lub po prostu posypany cukrem.

Robi się go najprościej kręcąc w kubeczku podane niżej składniki do momentu dokładnego połączenia (chodzi o to aby nie było grudek).
Smażę na maśle do ścięcia się brzegów wierzchu. Następnie delikatnie odwracam i po minucie grzybek jest gotowy.
 
 
Składniki:
1 jajko
3 płaskie łyżki mąki
3 łyżki mleka
szczypta soli
szczypta proszku do pieczenia (opcjonalnie)
 

Wersja grzybka z przesmażonym na maśle bananem z cynamonem. Brzegi posypane kakaem.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wersja z dżemem gruszkowo-dyniowym oraz tartą czekoladą.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Transformacja ramki

W niedługim czasie już kolejna ramka przeszła transformację. Stara Ikeowska ramka, której pierwotny kolor wyblakł z niebiesko-granatowego na szaro-bury nadawała się tylko na śmietnik.

Prawie każda stara drewniana rzecz jest dla mnie inspiracją do odnowienia i dania jej nowego wyglądu. Również tej ramce z Ikei postanowiłam dać drugie życie. 

Przeszlifowałam ramkę drobnym papierem ściernym. Dokładnie wyczyściłam suchą szmatką a następnie pomalowałam farbą podkładową. Kiedy wyschła nałożyłam pędzlem dwie warstwy srebrnej farby marki flugger.

Po dokładnym wyschnięciu przetarłam krawędzie papierem ściernym. W pierwotnym założeniu miał to być koniec metamorfozy.

Ostatecznie zdecydowałam, że z postarzonym papierem nutowym, na którym widnieje dużo plam i zagnieceń oraz ze złotym wewnętrznym rantem będzie jedyna w swoim rodzaju. Najwięcej zabawy było z plamami, zaciekami i przetarciami na nutowym papierze. Ale tego rodzaju twórczość lubię najbardziej.

Z końcowej metamorfozy jestem bardzo zadowolona. Jest ciekawa, niepowtarzalna i z charakterem.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wakacyjne wspomnienia

Jeszcze jedno wspomnienie z wakacji. Lipiec 2017. Na wakacjach u Dziadzi i Babci.

Wspólne gotowanie – to jest frajda. Muffiny dzieci potrafią zrobić same. Na mieszanie załapał się Tadziu. Kajtuś i Olenka układali papilotki, pomagali Babi w nakładaniu ciasta i posypywali cukrem. A potem oczywiście liczyli minuty do zakończenia pieczenia. Degustacja to najsmaczniejszy finał muffinkowej zabawy.

Układanie puzzli to wspaniała zabawa. Każdy uczestnik miał do ułożenia trzy plansze. Przyznaję, że cała trójka to prawdziwi puzzlowi wymiatacze.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Nieproszony gość

Mewa srebrzysta (Larus argentatus)

Ta urocza duża biała mewa często zagląda do naszego okna. Niestety po odwiedzinach, na parapecie pozostawia widoczne ślady swojej wizyty. Nie płoszy się, kiedy pukam w okno chcąc się jej pozbyć. Powoli kroczy po parapecie do drugiego okna. I tak można długo bawić się z nią w ciuciubabkę, aż znudzona z wyniosłą miną odfruwa, bynajmniej nie dlatego, że się wystraszyła.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

ramka – metamorfoza

Ostatnie jesienne akcenty w Tuchomku – moje ulubione rozchodniki okazałe.

Piękna słoneczna pogoda (oby nie ostatnia w tm roku) pozwoliła trochę odetchnąć w tak pięknych okolicznościach przyrody oraz popracować nad zmianą ramki (jak niżej).

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

I choć jesień w tym roku obfitowała w grzyby, u nas nie spotkaliśmy ani jednego jadalnego. Grzyb uwieczniony na fotografii, choć nie nadaje się do konsumpcji, posiada niezaprzeczalne walory estetyczne. Prawda, że ładny…

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Ramka przed metamorfozą. Oszlifowana i przygotowana do dalszej zmiany.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

A oto efekt metamorfozy…

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Pigwówka

Pigwowiec2-1024x680

Składniki:

1 kg owoców pigwy (po oczyszczeniu)

1/2 kg cukru

1/2 l spirytusu

1/2 l wódki

Sposób przygotowania:

Owoce pigwowca umyć, osuszyć i pokroić w ósemki, usuwając pestki i gniazda nasienne.

Tak przygotowane owoce umieścić w słoju przesypując cukrem. Słoik zakręcić. Postawić na 5-7 dni w ciepłe miejsce (ale nie bezpośrednio na słońcu). Codziennie potrząsnąć zawartością słoja aby cukier się rozpuścił. Po tym czasie zalać owoce wódką i spirytusem i odstawić na miesiąc. Po miesiącu należy pigwówkę zlać do butelek przez filtr do kawy i odstawić. Długie stanie nalewki gwarantuje jej jakość i wpływa na kolor. Świeża nalewka ma jasny słomkowy kolor, a im starsza zmienia na coraz ciemniejszy aż do bursztynowego.

Pozostałe w słoju owoce można jeszcze raz zasypać cukrem i zalać wódką. Po kolejnym miesiącu zlać powstały trunek. Będzie on słabszy i może odrobinę mniej aromatyczny, ale też bardzo dobry. Aby owoce pigwy wykorzystać kompletnie, w  powyższy sposób możemy postępować jeszcze dwukrotnie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Marynowane oliwki z migdałami

Bardzo lubię oliwki, zwłaszcza te marynowane. Bez względu na kolor i wielkość. Oliwki pasują do wielu dań. Są wyśmienitą przekąską. Takie oliwkowe tapas najlepiej komponuje się jako dodatek do białego wytrawnego wina i ciepłej bagietki z czosnkowym masłem. Dobrej jakości oliwki bez pestek osączamy z zalewy i mieszamy z roztartym czosnkiem, ziołami i oliwką z oliwek. Pycha!

Oliwa, którą zalane są oliwki może być ponownie wykorzystana do marynowania pieczonych warzyw lub dresingów. Świetnie nadaje się też do moczenia w niej kawałków bagietki.

Składniki:

850 g dużych zielonych oliwek w zalewie (bez pestek)

4 ząbki czosnku

zioła (łącznie około 3 łyżek)

oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia (tak by pokryła oliwki)

migdały sparzone i obrane ze skórki (do każdej jeden migdał)

Oliwki dokładnie osączamy z zalewy. Nadziewamy każdą oliwkę obranym ze skórki migdałem. Przekładamy do słoika. Oliwkę z oliwek łączymy ze zmiażdżonym czosnkiem i ziołami. Zioła wg upodobań. U mnie przyprawa pomidorowo-czosnkowa z czarnuszką, posypka ziołowa do kanapek, oregano, pieprz ziołowy, suszona pietruszka (wszystkie zioła pochodzą z Ziołowego Zakątka).

Tak przyprawioną oliwą zalewamy faszerowane migdałami oliwki. Odstawiamy w chłodne miejsce najlepiej na dwa dni przed podaniem.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Stonogi

Z blatów waflowych należy okrągłą foremką wyciąć kółka (u mnie o średnicy 5 cm, ale mogą być mniejsze). Przygotować masę. Każdy krążek waflowy smarować masą i zlepiać ze sobą. Układać na półmisku formułując kształt stonogi. Półmisek posypałam zmiksowanymi ciasteczkami oreo (bez kremu), co miało imitować ziemię. Nogi to pocięte żelki. Z żelek przykleiłam także oczy, noski i usta (niestety nie bardzo jest to widoczne na zdjęciu). Można oczywiście dekorować dowolnie według uznania.

Składniki na masę:

250 g masła
2 szklanki mleka w proszku (niebieskiego)
1 szklanka cukru
4 łyżki ciemnego kakao
1/2 szklanki mleka

Zagotować masę z masła, mleka (zwykłego), kakao i cukru. Lekko ostudzić, ale nie za bardzo. Dodać mleko w proszku i wymieszać. Kiedy masa przestygnie smarować waflowe krążki.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA