Taka ramka

Powstała bardzo spontanicznie i szybko. Co do wzoru, którym ją ozdobiłam od razu nie miałam żadnych wątpliwości. I się nie myliłam. Jest bardzo oryginalna. Inna. Jedyna w swoim rodzaju 🙂

W trakcie realizacji ramki pomocna okazała się pomadka, której kolor był wręcz idealny (dzięki Jolu, to była pomadka od Ciebie) 🙂

Teraz muszę znaleźć dla niej odpowiednie “wnętrze”. Na razie tylko przymiarki 🙂

Amadeo Modigliani

Amadeo Modigliani – artysta malarz, którego sztuka od wielu lat niezmiennie mnie zachwyca. Niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju malarz. Styl jego prac rozpoznawalny jest na pierwszy rzut oka.

Jego twórczość kilkakrotnie gościła w moich  pracach. Jakiś czas temu zrobiłam cykl drewnianych bransoletek z jego malarstwem. A jeszcze wcześniej wieszaki, także ozdabiane jego sztuką. 

A wczoraj postało pudełko – taca. Chyba zostanie u mnie w domu, przynajmniej jakiś czas, bo trudno będzie mi się na razie z nim rozstać 🙂

Muffiny czekoladowo-bananowe

Wspaniałe, mięciutkie, pachnące czekoladą, bananem i kokosem muffiny. Wszystkie trzy smaki się równoważą. Zatem zadowolony będzie zarówno wielbiciel czekolady, kokosu jak i banana.

Najlepsze jeszcze ciepłe, kiedy kawałki czekolady w środku są płynne. Próbowałam, potwierdzam, mniam 🙂

  • 300 g mąki pszennej
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 50 g wiórków kokosowych
  • 140 g drobnego cukru do wypieków
  • 30 g kakao
  • 2 duże jajka
  • 120 ml mleka
  • 120 ml oleju
  • 400 g bananów bez skórki, rozgniecionych widelcem
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 150 g  grubo posiekanej czekolady mlecznej i gorzkiej w proporcjach 1:1

Wszystkie składniki włożyć do jednej miski i wymieszać.

Formę do muffinów wyłożyć papilotkami. Ciasto rozdzielić pomiędzy papilotki, nakładając je prawie do pełnej papilotki. Piec w temperaturze 180 stopni C, przez około 30 minut lub do “suchego” patyczka. Wyjąć, wystudzić. Oprószyć cukrem pudrem.

Z tej porcji wyszło mi 18 muffinów.