Chłodnik na botwince

Latem, kiedy robi się ciepło w naszym menu bezapelacyjnie króluje chłodnik. Przybiera on różne formy w zależności od użytych składników. W okresie, kiedy na straganach dostępna jest botwinka warto przygotować chłodnik właśnie na jej bazie. Jest wyśmienity. Dobrze schłodzony, gęsty, wyrazisty, orzeźwiający o niebywale pięknym kolorze 🙂

  • 1 pęczek botwinki
  • 1 pęczek koperku (jeśli duży – połowę)
  • 2 jogurty naturalne (po 370g)
  • 1 szt jogurtu greckiego (mały)
  • 1 duży kefir
  • 3 średnie ogórki gruntowe
  • 1 pęczek rzodkiewek
  • 2 ząbki czosnku
  • sok z cytryny
  • 0,5 łyżeczki cukru
  • sól
  • pieprz
  • jajka gotowane na twardo
  • Botwinkę dokładnie umyć. Łodygi z liśćmi (tylko najmniejsze liście) posiekać. Buraczki obrać i pokroić w drobną kostkę.
  • Zagotować trochę wody (tyle żeby pokryła botwinę). Dodać do niej sól i pół łyżeczki cukru a następnie dorzuć posiekaną botwinkę.
  • Gotować około 8-10 minut – do miękkości. Pozostawić do wystudzenia. Po przestudzeniu dodać sok z cytryny.
  • Jogurty i kefir wymieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodać obrany i starty na tarce jarzynowej ogórek oraz rzodkiewkę pokrojoną w cienkie półtalarki.
  • Dodać schłodzoną botwinkę oraz drobno posiekany koperek i czosnek przeciśnięty przez praskę.
  • Doprawić solą i pieprzem.
  • Schłodzić w lodówce.
  • Podawać z  jajkiem na twardo i posiekanym szczypiorkiem.
  • Do tego okraszone młode ziemniaki (opcjonalnie) – mniam.

Sałatka z awokado

Wykorzystaj to co masz w lodówce

Tę sałatkę zrobiłam ze składników, które były w lodówce i które według mojego uznania smakowo się uzupełniały. Wyczucie mnie nie zawiodło. Sałatka pyszna 🙂 a do tego robi się ją błyskawicznie. 😉

składniki:

1 czarne awokado

1 większy pomidor malinowy

1 średni ogórek gruntowy

2 łyżki pokrojonej świeżej bazylii

2 łyżki posiekanego drobnego szczypiorku

2 jaja ugotowane na twardo

2 łyżki dobrej oliwki z oliwek

1 łyżeczka kremu balsamicznego Deluxe z Lidla

sól czosnkowa i pieprz do smaku

Awokado, pomidora i obranego ze skórki ogórka kroimy w kostkę. Bazylię i szczypiorek siekamy niezbyt drobno. Krem balsamiczny mieszamy z oliwką. Wszystkie składniki łączymy ze sobą i doprawiamy solą czosnkową i pieprzem. Podajemy z ćwiartkami ugotowanych na twardo jajek.

Nalewka na płatkach dzikiej róży

Nalewka na płatkach dzikiej róży zachwyci każdego swoim niepowtarzalnym aromatem.  Jest przy tym łatwa w przygotowaniu. A zatem do dzieła, zachęcam 🙂

U nas w Tuchomku dzikiej róży dostatek. Rośnie z dala od ruchliwych dróg. Dlatego bez żadnych obaw korzystam z jej kwiatów do robienia różnych przetworów. Nalewkę na bazie płatków dzikiej róży zrobiłam pierwszy raz.

300g płatków dzikiej róży

1 litr czystej wódki

0,25 l spirytusu 95 %

1,5 szklanki cukru

3/4 szklanki wody

4 cytryny (sok)

Najpierw należy przygotować syrop cukrowy (cukier rozpuścić w gorącej przegotowanej wodzie).

Płatki wkładamy do dużego słowa i zalewamy wódką i spirytusem oraz przestudzonym syropem. Dodajemy sok z cytryn, dzięki któremu zrównoważymy smak i nalewka nie będzie mdła.  Pozostawione na co najmniej miesiąc płatki zbledną, oddając nalewce cały kolor i aromat.

Po tym czasie zlewamy nalewkę przecedzamy i filtrujemy (ja używam do tego celu filtrów do kawy) w celu uzyskania krystalicznej cieczy. Kolor nalewki powinien być różowo-pomarańczowy. Aby nie stracić koloru należy przelać ją do ciemnych zielonych butelek. Nalewkę odstawić na 2 miesiące najlepiej w ciemne miejsce. Po tym czasie można delektować się jej wyjątkowym smakiem i aromatem 🙂

Nalewka spektakularna 🙂  Perfekcyjny smak. To chyba najlepsza nalewka, jaką wyprodukowałam 😉

Sałatka szparagowa

Sezon na szparagi w pełni. Maj i czerwiec to okres, w którym szparagi królują na naszym stole. To bardzo smaczne i zdrowe warzywo.

Można je przyrządzać na wiele sposobów. Jako dodatek do pizzy lub tarty, z wody polane sosem holenderskim lub bułką tartą z masłem, grilowane itp. Wspaniała jest także zupa krem ze szparagów.

Dzisiaj przygotowałam sałatkę na bazie zielonych szparagów. Bardzo smaczna. Polecam nie tylko  wielbicielom tego warzywa 🙂

składniki:

pęczek zielonych szparagów

2 średnie młode ziemniaki

2 średnie pomidory

szczypiorek drobny (wraz z kilkoma kwiatami) – 2-3 łyżki

świeże listki bazylii z kilku gałązek

2 czubate łyżki majonezu

3 łyżki naturalnego jogurtu

1 łyżeczka musztardy

sól, pieprz

świeżo starty parmezan (opcjonalnie)

  • ziemniaki ugotować, wystudzić i pokroić w drobną kostkę
  • szparagi ugotować, ostudzić i pokroić w 2-3 cm kawałki
  • pomidory pokroić w kostkę
  • szczypiorek posiekać (2-3 łyżki); kwiatki pozostawić do dekoracji
  • majonez połączyć z jogurtem i musztardą, doprawić solą i pieprzem

Wyłożyć na salaterkę pokrojone szparagi, ziemniaki, pomidory. Posypać szczypiorkiem oraz listkami bazylii.

Sałatkę polać przygotowanym sosem i udekorować kwiatkami szczypiorku i listkami bazylii.

Opcjonalnie posypać sałatkę świeżo startym parmezanem.

Olenka w roli Calineczki

Pierwszego czerwca w Dzień Dziecka Olenka zagrała główną, tytułową rolę w spektaklu “Calineczka”. Wieczorem o godzinie 19 w Teatrze na Plaży w Sopocie podziwialiśmy naszą kochaną wnuczkę i nie ukrywam, że rozpierała nas duma! 

Olusiu jesteśmy z Dziadziusiem z Ciebie bardzo dumni. To była dla nas naprawdę ogromna radość i szczęście. Podziwiamy Cię za swobodę, wdzięk i naturalność. Poradziłaś sobie fenomenalnie! Brawo, brawo, brawo 🙂 Wyglądałaś wspaniale. Godny podziwu kostium i charakteryzacja. Nawet Tobiś w trakcie spektaklu szeptał mi do ucha, że Olena ma piękną fryzurę  😀

Niestety zdjęcia bardzo słabe, bo scena w czasie spektaklu była spowita mgłą i bez profesjonalnego sprzętu nic nie dało się zrobić. Ale przecież nie zdjęcia są najważniejsze 😉