Wakacje na Podlasiu

Krótka relacja z pięknych dwóch tygodni spędzonych na Podlasiu. Wyjazd w te strony to już nasza wakacyjna tradycja, choć tym razem trochę wcześniej niż zwykle zawitaliśmy w gościnne, urocze i bardzo nam bliskie strony.

Inaczej niż zwykle potraktowaliśmy też naszą tegoroczną wyprawę. Nie koncentrowaliśmy się na zwiedzaniu, bo wszystko co ciekawe turystycznie już odwiedziliśmy, czasem nawet wielokrotnie. Urlop tu to dla nas przede wszystkim poczucie spokoju i wyciszenia, które daje nam otaczająca dzika przyroda, sielskie krajobrazy i niczym nie zmącony spokój.

Zacznę od statystyki bocianiej, którą rok rocznie skrupulatnie prowadzimy. W tym roku liczba napotkanych bocianów to aż 522. Rekord!!! 🙂

A tak mój aparat fotograficzny poradził sobie z uwiecznieniem spotkań z uwielbianymi przez nas  długonogimi i czerwonodziobymi “maćkami”.

Poniżej gniazdo bocianie we Frankach, w którym mieszkała  trójka bocianów. Wyżej rezydent rzeczonego gniazda na kominie. To jego częsty punkt “widokowy”. Można było go tu zobaczyć niemal każdego dnia.

Spotkane na łąkach i gniazdach… Niestety bardzo płochliwe. Ale czasem udało mi się podejść nieco bliżej 🙂

Penowo – Europejska Wieś Bociania. Magiczne miejsce 🙂 Położone w samym sercu Podlasia nad starorzeczem Narwi. Tu spędziliśmy wspaniałe chwile w towarzystwie licznej bocianiej kolonii i  racząc się pięknem otaczającej przyrody.

Dalszy ciąg wakacyjnych relacji niebawem …

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *