Florentynki

Florentynki – ciasteczka na kruchym spodzie pokrytym sutą warstwą płatków migdałowych wzbogaconych o smak kandyzowanej skórki pomarańczowej, zatopionych w miodowo-śmietankowym karmelu. Słodycz karmelu przełamana nieco kwaskowym dżemem pigwowym oraz zapach lawendy (w nalewce lawendowej namoczyłam kandyzowaną skórkę pomarańczową). Pychota. 😀

Ciasto:
240 g mąki
160 g masła
75 g cukru pudru
2 żółtka
1 łyżka śmietanki 30% 
3 – 4 łyżki dżemu pigwowego, podgrzanego i przetartego przez sitko
(może być dżem morelowy lub można pominąć)

Mąkę siekamy z masłem, następnie dodajemy resztę składników i szybko zagniatamy ciasto. Odstawiamy do lodówki na pół godziny. Blachę (40-35 cm) wykładamy papierem do pieczenia i wylepiamy rozwałkowanym ciastem. Nakłuwamy dość gęsto widelcem i pieczemy na złoty kolor (około 12 minut w 180 stopniach z termoobiegiem). Jeszcze ciepłe ciasto smarujemy warstwą dżemu.

Masa:
70 gr masła
60 gr cukru
160 płatków migdałowych
3 łyżki miodu
50 ml śmietanki 30%
łyżka posiekanej bardzo drobno kandyzowanej skórki pomarańczowej
(skórkę wcześniej namoczyłam w nalewce lawendowej – można pominąć)

Na patelni roztapiamy masło, dodajemy resztę składników i smażymy do połączenia składników. Od tego momentu smażymy na małym ogniu 8 minut, od czasu do czasu mieszając. Gotową masę od razu rozsmarowujemy na kruchym cieście (wcześniej posmarowanym dżemem) i pieczemy 15 minut w temperaturze 170 stopni z termoobiegiem. Studzimy i kroimy w małe prostokąty lub kwadraty. Najlepiej robić to około 15 minut po wyjęciu z piekarnika (gdy ciasto jest jeszcze trochę ciepłe).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *