Mały, okrągły, odmieniony

 

Joliny stolik był w nie najlepszej formie, zwłaszcza blat. Stojąc czas jakiś na balkonie nie bardzo umiał radzić sobie z deszczem i słońcem. W sobotę został w Tuchomku poddany generalnemu remontowi. Najpierw Jurek profesjonalnie zeszlifował blat, a potem Jola równie profesjonalnie poradziła sobie z resztą. Po dokładnym oczyszczeniu trafił w moje ręce. Trzykrotny akryl zmienił go nie do poznania.

 

SAM_0066

 

W trakcie malowania szukałam pomysłu na motyw, który nadał by mu niepowtarzalnego charakteru. Myślałam o cyfrach, ale ostatecznie skończyło się na starych czasomierzach.

 

SAM_0067

SAM_0071

 

Wszystkie nasze sobotnie poczynania od czasu do czasu (w przerwach między drzemkami) obserwował Arys.

 

SAM_0082

 

Jola i Jurek dumni posiadacze tego sympatycznego czworonoga.

 

SAM_0085

 

W niedzielę przykleiłam motywy i pokryłam stolik dwiema warstwami satynowego lakieru. Pozostanie jeszcze lakierowanie blatu. Przydałoby się jakieś dwadzieścia warstw lakieru.

 

SAM_0088

SAM_0093

SAM_0095

SAM_0104

SAM_0102

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *