Sałatka śledziowa świąteczna

 OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Przepis na tę sałatkę znalazłam w necie już dawno. Stale odkładałam jej realizację bo wydawała mi się zbyt skomplikowana. Wreszcie doczekała się i zagościła na wielkanocnym stole.

To wspaniały przepis i równie wspaniałe połączenie smaków. Okazuje się, że gruszka pasuje do śledzia bardziej niż jabłko. Warstwa śledziowa jest tradycyjna – ziemniak, śledź i majonez. Warstwa buraczkowa z racji gruszki i żurawiny – to naprawdę genialne połączenie smaków. Bardzo polecam tę sałatkę. Gwarantuję, że będziecie zachwyceni.

  • 3 podwójne filety śledziowe marynowane w occie
  • 2 małe ziemniaki
  • 1/2 białej cebuli
  • 2 – 3 łyżki majonezu
  • 3 łyżki bardzo gęstego jogurtu naturalnego
  • 1 duży burak
  • 1,5 gruszki
  • 50 g żurawiny (świeżej lub mrożonej)
  • 1/2 cebuli czerwonej
  • 1 łyżka oliwy
  • ok. 1 łyżki cukru
  • do smaku: sól, pieprz ziołowy


Ziemniaki i buraka ugotowałam w łupinach do miękkości, ale oddzielnie (można warzywa także upiec ze skórką). Wystudziłam i obrałam. Ziemniaki pokroiłam w małą kostkę, buraka starłam na dużych oczkach tarki jarzynowej. Cebule, białą i czerwoną obrałam, posiekałam w drobną kostkę, blanszowałam każdą osobno. Gruszki obrałam, usunęłam gniazdo nasienne, miąższ pokroiłam w drobną kostkę. Śledzie obrałam ze skóry i pokroiłam w paseczki. Do śledzia dodałam ziemniaki, 1/3 gruszki, białą cebulę, majonez, jogurt i doprawiłam solą oraz pieprzem ziołowym. Wymieszałam dokładnie i odstawiłam na kilka – kilkanaście godzin w chłodne miejsce żeby smaki się przegryzły.

Resztę gruszki przełożyłam do rondelka, zasypałam cukrem, dodałam żurawinę i smażyłam aż owoce się rozpadły i sos zredukował o połowę. Przelałam owocową masę do buraka, dodałam czerwoną cebulę, oliwę, doprawiłam szczyptą soli i pieprzem ziołowym, wymieszałam dokładnie, odstawiłam tak jak śledzie, najlepiej do następnego dnia.

Obie części sałatki wyłożyłam na półmisek obok siebie, na przemian.

Uwaga:
Jeśli nie masz żurawiny świeżej albo mrożonej  użyj takiej ze słoiczka albo konfitury z borówki brusznicy, ale wtedy ostrożnie z dodaniem cukru z racji, że konfitura jest słodka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *