Dzisiaj znalazłam chwilę i polukrowałam pierniki. Szklana bańka pojedzie na Wyk, a pozostałe powędrują do puszek i wkrótce obdaruję nimi najbliższych i przyjaciół.
Ozdobione czekoladą piernikowe przekładańce też znalazły się już w puszkach i niebawem podzielą los pierników.
Przepyszne!!!…i juz na wyspie!!!..I tak nam smutno…..za krötko!!!!
życzę smacznego!