Weekendowo

Weekend w Tuchomku w towarzystwie naszych Łomżyniaków przy zmiennej pogodzie, ale za to przy niezmiennych, doskonałych humorach, luzacko, beztrosko i … nastrojowo 😉

Zachód nad Jeziorem Tuchomskim

Trochę popadało, to i maślaki przy modrzewiach się pokazały 😉

Rudbekia purpurowa zwana jeżówką w tym roku radzi sobie doskonale.

Nalewka z lilaka

Piękne kwiaty lilaka urzekają swoją urodą i zapachem. Można je wykorzystać do przygotowania aromatycznej nalewki, która nie tylko wybornie smakuje ale także wspiera leczenie reumatyzmu, dny moczanowej, przeziębienia i dolegliwości trawiennych.

  • 10 dużych kiści kwiatów lilaka
  • 1 litr spirytusu 95 %
  • 4 szklanki wody
  • 3 szklanki cukru
  • sok z 3 cytryn

Kwiaty wypłukać i pozostawić do wyschnięcia a następnie oberwać z gałązek. Włożyć do dużego słoja.

Wodę zagotować i rozpuścić w niej cukier. Gorącym syropem zalać kwiaty lilaka. Kiedy całość nieco przestygnie dodać sok wyciśnięty z trzech cytryn. Zamieszać i odstawić na trzy dni, najlepiej do lodówki. Po trzech dniach przecedzić przez bawełnianą ściereczkę.

Do syropu dodać spirytus. Wymieszać. Przefiltrować (używając filtrów do kawy) i rozlać do butelek. Odstawić na 2 – 3 miesiące.

Sikorki, kosy, zapach konwalii i bzu

Sikorki, kosy, zapach konwalii i bzu, wspaniała, słoneczna pogoda towarzyszyła nam ostatniej niedzieli w Tuchomku 🙂 Lilaki, powszechnie zwane bzami właśnie w maju obłędnie pachną i radują nasze oczy przepięknym kwieciem. Było pięknie i radośnie …

W Tuchomku bzy kwitną i pachną jak oszalałe 😀

Konwalie, kwiaty o czarodziejskim zapachu radują nasze oczy i rozpieszczają wonią 🙂 U nas dopiero początek ich rozkwitu 😉

Budki lęgowe, których w Tuchomku dostatek, cieszą się z mile oczekiwanych gości. W dwóch udało nam się podpatrzeć obiektywem, choć łatwo nie było 😉

W leciwej już budce z brzozowego pniaka, którą przed laty podarował nam Grzesiu D., nomen omen zawieszonej na brzozie, ulokowały swoje gniazdko sikorki. Młode sikorki są niezwykle żarłoczne i domagają się od rodziców ciągłych dostaw pokarmu. Sikorki latają jak oszalałe i sprawiają nam dużą przyjemność obserwowania ich zmagań 🙂

A w najnowszej, okazałej swoimi gabarytami budce, którą w ubiegłym roku podarowali nam Magda i Karol, ulokowała się rodzinka kosów 🙂 Mamy na nią widok wprost z tarasu, możemy więc obserwować do woli te urocze zabarwione na czarno “żółto-dziobe” ptaki.

Relaks na hamaku … i w namiocie … 🙂

Tuchomskie kwiaty w bukietach

W Tuchomku coraz mniej kwiatów, ponieważ większość z nich została zagłuszona hojnie rozrastającymi się krzewami. Część nie wytrzymała konkurencji i po prostu wyginęła. Te które zostały są na tyle mocne, że doskonale współzawodniczą z bujną zieloną roślinnością. Czasem robię z nich bukiety, choć nie często, bo wolę cieszyć oko ich obecnością w Tuchomku 😉