Jeśli ktoś nie słyszał o meksykańskiej malarce Fridzie Kahlo, to odsyłam do wyjątkowej lektury autorstwa Barbary Mujica „Frida”. Opowieść bez tabu o przedstawicielce surrealistycznego malarstwa, niezwykłej kobiecie, która doświadczyła wielu przeciwności losu i która już za życia stała się legendą.
Powieść napisana jest barwnym i bardzo dosadnym językiem, momentami ocierającym się o wulgarność. Zafascynowana tą wyjątkową meksykańską artystką czytałam tę powieść „jednym tchem”. Polecam wszystkim, których ciekawią historie wielkich artystów.
Dzięki Jolu za wspaniały prezent!
Po przeczytaniu tej fascynującej lektury pokusiłam się o zrobienie trzech obrazków z Fridą. Voila!