Zielone listki rozwinęły się na brzozowych gałązkach, które obsiadło spore stadko „śpiewaków”. Za oknem bezchmurne niebo, słońce, ciepło. Wiosna wreszcie zawitała. Święta zapowiadają się pogodne, słoneczne. Będzie okazja wyjechać do Tuchomka. Już się cieszę. Ale na razie przede mną przedświąteczna bieganina po sklepach i po kuchni…