Stare krzesło raz jeszcze

 

Za kilka dni oczekiwane, z dużą starannością przygotowywane Święta. Wraz z nimi nastąpi spokój, radosne rodzinne spotkania długo oczekiwane po gorącym i zabieganym przedświątecznym galimatiasie.

A tymczasem przed nami najgorętszy okres. Ostatnie zakupy, kulinarne wyczyny, sprzątanie.

A ja (co zdarza mi się  wcale nie tak rzadko) lubię  właśnie w takim czasie dorzucić sobie jakieś dodatkowe zajęcie. Tym razem w przedświątecznym tygodniu uparłam się na zakończenie  renowacji krzesła, które zaczęłam jeszcze we wrześniu.

A oto rezultat:

 

 

dodałam wydruk : vintage grahhic dancer

 

 

to samo krzesło przed renowacją

 

2 komentarze do “Stare krzesło raz jeszcze”

  1. im więcej pracy, tym większa chęć tworzenia… i jak to między nami „artystami” – tworzymy, kiedy nam wena pozwala… ha ha ha

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *