Kolejne cztery wydmuszki trafiły wczoraj na warsztat. Przy okazji dziękuję Jolu. Jesteś jak zawsze niezawodna. A co sądzisz o szatkach, w które odziałam twoje skorupki z dziurkami? A swoją drogą to wymyślanie motywów, dobieranie, przymierzanie, wydzieranie, naklejanie to dla mnie prawdziwa frajda.
Kolorowe żabki na tekstowych wydzierankach
jak za dawnych lat
butterfly
karnawał w Wenecji