11 listopada – Święto Niepodległości. Krótki wypad do Tuchomka. Mleczna, gęsta mgła wcale nie przeszkodziła nam w spacerze. Dodała tylko uroku jesiennemu pejzażowi.
Ostatnie w tym roku zbiory tymianku i rozmarynu.
Nie ma to jak taplanie w kałuży, zwłaszcza jak grunt gliniasty więc przy okazji można się „wkleić” (Olenkowe).
Nie lada atrakcją jest też omszony pniak.
Jesienny krajobraz spowity mgłą unoszącą się nad jeziorem, trochę tajemniczy, urokliwy!