Święta za pasem. Czas pomyśleć o menu. Oprócz tradycyjnej sałatki jarzynowej, do której ma słabość większość z nas, można pokusić się o coś oryginalnego. Proponuję dwie sałatki, które oprócz walorów smakowych wyróżniają się efektowną formą. Obydwie wypróbowałam. Moim gościom bardzo smakowały i podobały się. Zachęcam.
Sałatka „żółwik” z pieczonym kurczakiem
Duża pierś z kurczaka podwójna (pieczona) pokrojona w kostkę
1/2 szklanki twardego sera żółtego startego na tarce o grubych oczkach
4 jaja ugotowane i pokrojone w kostkę
1 jajko do dekoracji (głowa żółwia)
biała część pora pokrojona w drobne półkrążki
2 średnie jabłka pokrojone w kostkę
szklanka posiekanych orzechów włoskich
4 połówki orzechów włoskich (nogi żółwia)
4 łyżki majonezu
2 łyżki gęstego jogurtu
1 łyżka słodkiej musztardy (z gruszką)
sól, pieprz do smaku
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, doprawić, wyłożyć na półmisek i uformować kształt żółwia. Posypać siekanymi orzechami. Reszta jak na zdjęciu lub jak każe wyobraźnia. W mojej sałatce: głowa z całego jajka, oczy z ziarenek ziela angielskiego, nosek z goździka a nóżki z połówek orzechów włoskich. „Żółwia” obłożyłam miksem sałat, które skropiłam vinaigrett’em i udekorowałam połówkami pomidorków.
Sałatka śledziowa z buraczkami – „ryba”
6 filetów śledziowych solonych
2 średnie ziemniaki
1 średnia czerwona cebula
1 duży burak
2 gruszki
1 cytryna
3 łyżki konfitury żurawinowej
2 łyżki natki pietruszki
3 łyżki majonezu
2 łyżki gęstego jogurtu
pieprz świeżo zmielony do smaku
Ziemniaki i buraka ugotować w łupinach (oddzielnie). Wystudzić i obrać. Ziemniaki pokroić w małą kostkę, a buraka zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Cebulę drobno posiekać i zblanszować. Gruszki obrać, pokroić w drobną kostkę i skropić sokiem z cytryny. Śledzie opłukać, wytrzeć w ręczniku papierowym i pokroić w kostkę. Natkę pietruszki posiekać. Majonez połączyć z jogurtem i konfiturą z żurawiny. Wszystkie składniki wymieszać i doprawić pieprzem. Łuski i ogon ryby wykonałam z czerwonej cebuli, a oko i pyszczek z pomidorka.