Przyjęcie urodzinowe Tomka i Kajtusia rozpoczęliśmy obiadem, na który Tomek zaprosił nas do restauracji Mulk. Potem całą ferajną udaliśmy się do Tuchomka, gdzie raczyliśmy się urodzinowym czekoladowo-wiśniowym tortem. Toast za zdrowie Jubilatów wznieśliśmy szampanem. Pogoda dopisała, humory także.