Przysłowia na Święto Trzech Króli: „Gdy trzech Króli mrozem trzyma będzie jeszcze długa zima”;
„Na Trzech Króli słońce świeci wiosna do nas pędem leci”
Zgodnie z pogodą, jaka u nas tego dnia była – ani jedno, ani drugie przysłowie nie ma szansy na sprawdzenie. Może zatem ani nie będzie długiej zimy, ani wiosna nie zawita zbyt wcześnie. Pożyjemy – zobaczmy …
Choinkę niestety gospodarze musieli rozebrać, bo straciła niemalże wszystkie igiełki. Pozostały natomiast liczne akcenty Bożonarodzeniowe, które dodały charakteru i nastroju podczas kolędowania.
Tadzio zaprezentował upominek od Gwiazdora. Skomplikowany pojazd z licznymi mechanicznymi szczególikami, który zbudował pod okiem rodziców.
Przed rozpoczęciem kolędowych popisów posililiśmy się pierogami przygotowanymi przez Panią Oksanę. Do wyboru ruskie i z mięsem. Pychota!!!
A na deser koniecznie coś słodkiego. Składanka łakoci: pierniczki autorstwa Natalki, ciasteczka brownie w moim wykonaniu oraz pierwszej klasy czekoladowe słodkości fundowane przez Anitę. Przepyszne tucholskie czekoladowe pralinki z alkoholem dla dorosłych oraz śliwki w czekoladzie dla dziatwy.
Były jeszcze toasty noworoczne wznoszone szampanem, jako że w takim gronie w Nowym Roku spotkaliśmy się po raz pierwszy.
Sprawdzony duet – Natka ze swoją drugą mamusią.
Gadżet halloweenowy – nakrycie głowy nie adekwatne do święta Trzech Króli, ale za to bez wątpienia nadaje szyku.
Nie odbyło się tego wieczoru bez wspólnego kibicowania naszym wspaniałym skoczkom i dwukrotnie odśpiewanego Mazurka Dąbrowskiego. Brawo Kamil !!!
Bardzo duża i różnorodna kolekcja gier zmotywowała zarówno dzieci jak i dorosłych do wspólnej wspaniałej zabawy.