Oto rezultat moich zaprawowych zmagań, które przez trzy dni (łącznie ze zbieraniem) towarzyszyły mi od rana do wieczora. Czerwone porzeczki, agrest, wiśnie no i czarna porzeczka, której w tym roku w Tuchomku było zatrzęsienie!!! Łącznie 83 słoiczki.
Witaminy zamknięte w słoikach na pewno przydadzą się na jesienną, zimową i wiosenną porę.