Murzyka z konfiturą z owoców dzikiej róży upiekłam dla moich kochanych wnuków z okazji Dnia Babci i Dziadka.
Mariaż dzikiej róży z murzynkiem okazał się bardzo dobrym pomysłem. 🙂
- 200 g masła
- 200 g cukru (drobnego)
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub opakowanie cukru waniliowego
- 100 g gorzkiej czekolady
- 3 jajka (oddzielnie białka i żółtka)
- 200 g (1 i 1/2 szklanki) mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 7 łyżek soku z pomarańczy
- słoik konfitury z owoców dzikiej róży
- 1/2 szklanki pokrojonej kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 1/2 szklanki rodzynek
- posypka czekoladowa lub/i kropelki czekoladowe (w sumie ok. 1 szklanka)
Tortownicę o średnicy 25 cm posmarować masłem i posypać drobnymi wiórkami kokosowymi. U mnie z powyższej porcji wyszły cztery foremki – serduszka i mała blaszka. Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Do garnka włożyć masło, roztopić na małym ogniu. Dodać cukier, cukier wanilinowy – wymieszać. Odstawić z ognia, dodać czekoladę i mieszając roztopić. Dodać 7 łyżek soku z pomarańczy – wymieszać. Masę ostudzić (może być lekko ciepła). Dodać żółtka – wymieszać. Dodać skórkę pomarańczową i rodzynki. Białka ubić na sztywną pianę i dodać do masy, delikatnie wymieszać.
Masę wyłożyć na blaszkę (tortownicę). Odsączone z soku owoce dzikiej róży ułożyć suto na cieście. Posypać posypką czekoladową lub kropelkami czekoladowymi.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez około 40 – 45 minut. Po wyjęciu z piekarnika można posypać cukrem pudrem (opcjonalnie).