Na weselu Natki i Radka. Było rewelacyjnie, wspaniale, pięknie. Pod każdym względem impreza na medal. Będziemy ją zawsze mile wspominać 🙂
Zabawa była tak przednia, że zabrakło nam weny i czasu aby uwiecznić ją na fotografiach. Ale nic straconego, niebawem będą profesjonalne, wykonane przez fachowców. A tymczasem kilka naszych, trochę nieudolnych. No cóż ale w trakcie dobrej imprezy to zrozumiałe 😉
Na parkiecie bezwzględnie Tobiś wiódł prym. Nawet nie próbowaliśmy mu dorównać. Był niestrudzony. Po prostu „pozamiatał 😉