Krótka przerwa na decu

Bardzo krótki sobotni odpoczynek po ciężkich i mozolnych remontowych trudach. Kilkugodzinny wypad do Tuchomka zaowocował podkładkami z Hildą by Duane Bryers. Niebawem „polecą” na Wyk.

I jedna szczególna – dla mnie najpiękniejsza…. dla Natki.

Czas przeznaczony dla oczyszczenia oczka wodnego i dopełnienia go wodą.

Prawdziwą radość sprawiły nam sikorki bogatki, które zadomowiły się w budce lęgowej na naszym okazałym świerku. Mają tu doskonałe warunki gniazdowania. Śpiewający lokatorzy znaleźli sobie „kwaterę” w nowej budce przywiezionej w ubiegłym roku z podlaskiego jarmarku.

Dzwonek ogrodowy – csampanula medium to moja ulubiona bylina. Zawsze budzi zachwyt. Nikt nie przechodzi obojętnie obok kwitnących dzwonków. Za kilka dni w pełni rozkwitnie. Zasiał się w waskiej szczelinie między tarasem a chodnikiem. I zdawałoby się, że to nie jest to zbyt komfortowe miejsce, to jednak tu kwitnie najpiękniej.

Piwonia – peonia jest jednym z najpopularniejszych i najpiękniejszych kwiatów spotykanych w Polskich ogrodach. Ciepłe czerwcowe dni spowodowały, że bardzo szybko zakwitła i niestety krótko będzie się pyszniła swoimi okazałymi kwiatami.

Wiele roślin widywanych na łąkach czy polach można przenieść do naszego ogrodu. Na pewno należy do nich dziewanna. Dziewanna – verbascum thapsiforme – to wysoka, nierzadko nawet dwumetrowa roślina, porośnięta szarymi włoskami. W pierwszym roku wegetacji tworzy rozetę szerokich owłosionych liści, w drugim zaś wydaje wzniesiony, najczęściej mocno rozgałęziony pęd, gęsto pokryty pąkami kwiatowymi. Złociste kwiaty otwierają się w nie uporządkowany sposób, zakwitając w coraz to innym miejscu pędu od lipca aż do września.
Lubi nasłonecznione miejsca łąk, piaszczystych i kamienistych nieużytków,  skrajów lasów i przydroży. 

Jest niewymagająca i zawsze sama znajdzie sobie najlepsze dla niej stanowisko. W tym roku zakwitnie tuż przy samym domku. Zapowiada się na okazałą i wysoką roślinę. Jej żółte kwiaty pojawią się w lipcu i sierpniu jeszcze w kilku miejscach tuchomkowego ogrodu. Bardzo lubię dziewannę, bo nadaje ogrodowi swojskiego, wiejskiego charakteru.

Macierzanka zajęła już sporo miejsca na trawniku. Nie przeszkadzamy jej tym bardziej, że nasz trawnik jest bardzo „gościnny” i pozwala się panoszyć różnorodnym roślinom. Nie wszystkie z nich są mile widziane, ale większość tak. To już nie trawnik tylko łąka pełna różnorodnego kwiecia.

Jeden komentarz do “Krótka przerwa na decu”

  1. Dzieki Bogu, Ryszard czuje sie juz lepiej..i dziala w ogrödku z Jagödka!!!Super!..piekny ten asz „raj” na ziemi…ja tez chce taka Natke!!!Przeslicznie Ci wyszla..i w rzeczywistosci i na podkladce”!!Hilde znowu 6 razy sprzedalam!!!Hura!!!..do uslyszenia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *