Niedziela w Tuchomku – wspaniały relaks po remontowych zmaganiach. Bardzo piękny dzień. Obydwie jubilatki zachwycone! Olenka – osiem miesięcy i babunia szacowna ? latka. Do pełni szczęścia brakowało nam tylko Tadka z rodzicami. Niestety dla naszego trzymiesięcznego wnusia było trochę za ciepło. Ale myślami i sercem byliśmy z nimi.
Skalniaki pełne kwiecia a dostojny mak niebawem pokaże swoją krasę.
Urocza jak zawsze Oleśka i wszechobecne margaretki.
Szczęśliwa rodzinka
Dzika róża zwana cukrową rozkwitła – pora na przetwory!
Konfitura z płatków dzikiej róży
Płatki dzikiej róży najlepiej zebrane o poranku jak opadnie rosa.
25 dkg płatków dzikiej róży
35 dkg drobnego cukru
sok z cytryny
Oderwać z płatków białe końcówki (można tego nie robić, ale one dodają konfiturze goryczki). Ucierać z cukrem drewnianą pałką dodając sok z cytryny. Ucierać należy do momentu aż cukier się rozpuści. Trwa to niestety długo. Nigdy do końca cukier mi się nie rozpuścił. Ucieram zawsze jakieś trzy kwadranse.
Małe słoiczki wraz z pokrywkami wyparzam i napełniam konfiturą. Przechowuję w lodówce. Wspaniały dodatek do wypieków – zwłaszcza pączków.
Cudny Kwiatuszek – oczywiście Ole 🙂