Czas na pierniki

 

W tym roku w pierwszej turze piernikowej twórczości pomagała mi Olenka, która z tylko sobie właściwym wdziękiem i zapałem uczestniczyła czynnie w każdej fazie pieczenia. Zdecydowanie najbardziej podobało jej się wałkowanie w którym wywalczyła sobie niemal wyłączność, w wyborze foremek również nie ustępowała pola.

 

SAM_0402

SAM_0403

SAM_0407

SAM_0409

 

A to efekt końcowy naszej piernikowej zabawy!

 

SAM_0447

 

Drugą partię pierników i lukrowanie wykonałam sama. Polukrowane i zapuszkowane  pierniki nabierają kruchości. Mają z tym czas do świąt.

 

SAM_0466

 

 Urocze piernikowe renifery na pewno ucieszą Tadzia i Olenkę.

 

SAM_0458

SAM_0463

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *