5 x bransoletka

 

Naszła mnie wczoraj bransoletkowa twórczość. Myślałam o jednej i jak zwykle na niej nie poprzestałam. Skończyło się na pięciu. I już  myślę o następnych. Kosztowało mnie to całe popołudnie i pół nocy, ale jak pracuję to zegar nie jest ważny. Liczy się efekt końcowy.

Zaczęłam od dziewczyny w zielonej sukience Tamary Łempickiej. Wyszło naprawdę nieźle. Zielony motyw w połączeniu z brązową bejcą. Tylko czekać wiosny!

 

DSCN6368

 

Potem dwie z motywem Audrey Hepburn – Śniadanie u Tiffany’iego

 

DSCN6375

DSCN6387a

 

jedna w kolorze pudrowego różu

 

DSCN6370

 

 druga w odcieniu ciepłego beżu

 

DSCN6382

 

Kolejna w odważnych kolorach z motywem A. Hepburn Andy Worhol’a

 

DSCN6378

 

i jeszcze raz motyw Andy Worhol’a – Kiss goodbye Lips

 

DSCN6383

 

Pierwsze koty za płoty

 

Pierwsze koty za płoty – dwie prace – listowniki w stylu vintage. Na jeden czeka już dawno Ela. Mam nadzieję, że trafiłam z motywem. Kosztowało mnie zarwanie nocy, ale się opłaciło. Efekt prawie końcowy na zdjęciach poniżej. Teraz już tylko lakierowanie, patynowanie et cetera.

 

„Listy w listowniku”

 

DSCN6229

DSCN6232

DSCN6235

DSCN6237

 

„I will love you forever…”

 

DSCN6221

DSCN6225

 

 

Mały, okrągły, odmieniony

 

Joliny stolik był w nie najlepszej formie, zwłaszcza blat. Stojąc czas jakiś na balkonie nie bardzo umiał radzić sobie z deszczem i słońcem. W sobotę został w Tuchomku poddany generalnemu remontowi. Najpierw Jurek profesjonalnie zeszlifował blat, a potem Jola równie profesjonalnie poradziła sobie z resztą. Po dokładnym oczyszczeniu trafił w moje ręce. Trzykrotny akryl zmienił go nie do poznania.

 

SAM_0066

 

W trakcie malowania szukałam pomysłu na motyw, który nadał by mu niepowtarzalnego charakteru. Myślałam o cyfrach, ale ostatecznie skończyło się na starych czasomierzach.

 

SAM_0067

SAM_0071

 

Wszystkie nasze sobotnie poczynania od czasu do czasu (w przerwach między drzemkami) obserwował Arys.

 

SAM_0082

 

Jola i Jurek dumni posiadacze tego sympatycznego czworonoga.

 

SAM_0085

 

W niedzielę przykleiłam motywy i pokryłam stolik dwiema warstwami satynowego lakieru. Pozostanie jeszcze lakierowanie blatu. Przydałoby się jakieś dwadzieścia warstw lakieru.

 

SAM_0088

SAM_0093

SAM_0095

SAM_0104

SAM_0102

 

 

Hildowych podkładek c.d.

 

Zgodnie z obietnicą nowe podkładki z Hildą powstały wczorajszej nocy.

 

1

 

Motywy są wycinkami ilustracji z kalendarzy drukowanych przez wydawnictwo Brown & Bigelow w latach od pięćdziesiątych do osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, a więc przez około trzydzieści lat.

 

22

 

Popularność jaką zdobyła bohaterka tych kalendarzy przerosła wszelkie oczekiwania.

 

kkk

 

Hilda różniła się od typowych pin up calendar girls nie tylko obfitszą figurą ale ale także dystansem i poczuciem humoru.

 

mmmmm

 

Rozkoszna rudowłosa była wytworem wyobraźni Bryersa. Obrazy z jej wizerunkiem powstawały bez modelki. Duane Bryers namalował około 250 obrazów z Hildą.

 

kkkk

kkkkl

dfd

as

bv

 

Hilda – nowe wzory

 

Hilda autorstwa amerykańskiego wybitnego ilustratora Duane Bryers na drewnianych podkładkach po raz kolejny. Tym razem zupełnie nowe wzory mozolnie wyszukane w necie i jak poprzednio przeznaczone dla klientów Walfisch’a. Pulchna, rudowłosa, sympatyczna, zabawna, beztroska i nieco niezdarna Hilda ma na całym świecie wielu fanów a wśród nich także gości Restaurant zum Walfisch. I co powiesz Jolu? – zabawna jak zawsze prawda?

 

SAM_9847

 

Otrzymałam partię surowych podkładek. Jeszcze dzisiejszej nocy powstaną kolejne nowe z wizerunkiem rudowłosej.