
Drożdżowe bułeczki ze Szwecji. Maślane, pachnące cynamonem, zwinięte w charakterystyczne ślimaczki, posypane cukrem perłowym, jedzone w Szwecji na śniadanie i podwieczorek w towarzystwie kawy lub mleka. W Szwecji cynamonowe bułeczki osiągnęły rangę narodowego smakołyku i doczekały się swojego święta, które obchodzone jest 4 października.
Bullar
40 g drożdży
100 g masła
1/2 łyżeczki soli
1 szklanka mleka
500 g mąki
1/2 szklanki cukru
1 jajko
Nadzienie:
1/2 szklanki cukru
1 łyżka cynamonu
4 łyżki masła, roztopionego i ostudzonego
1 jajko, lekko roztrzepane, do posmarowania bułek
cukier do posypania (najlepiej perłowy – nie miałam, więc dałam trzcinowy nierafinowany gruby kryształ)
Do garnka włożyć masło, cukier i mleko. Podgrzewać do czasu aż masło i cukier się rozpuszczą. Przestudzić.
Drożdże rozkruszyć dodać po jednej łyżeczce cukru i mąki oraz 2-3 łyżki ciepłego mleka. Zaczyn odstawić do wyrośnięcia na 10 minut.
Mąkę przesiać do miski, dodać sól. Wymieszać. Do mąki wlać mleko z roztopionym masłem i cukrem oraz zaczyn drożdżowy. Dobrze wymieszać łyżką. Dodać jajko, ponownie wymieszać. Wyrobić ciasto (około 5 minut). Odstawić do wyrośnięcia (około 30 minut).
W czasie, kiedy ciasto wyrasta przygotować cynamonowe nadzienie. Rozpuścić masło. Całkowicie ostudzić. Dodać cukier i cynamon. Dokładnie wymieszać.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na prostokąt o grubości około 1 cm (w dwóch partiach).
Każdy prostokąt posmarować masą cynamonową.
Ciasto zwinąć w rulon i pokroić na 2-3 cm krążki.
Bułeczki przełożyć do papilotek i odstawić do wyrośnięcia na 15 minut.
Po tym czasie posmarować bułeczki rozbełtanym jajkiem i posypać cukrem.
Piec około 12 – 15 minut w temperaturze 180 stopni.



