Sałatka z zielonych pomidorów. Moja mama przygotowywała ją każdego roku. Najczęściej we wrześniu, październiku, kiedy na krzakach pozostawało jeszcze dużo zielonych pomidorów, które nie zdążyły dojrzeć. Uwielbiałam te przetwory. Są doskonałe do obiadu zimą, wystarczy tylko otworzyć słoik. Wracając do ulubionych smaków z dzieciństwa odtworzyłam w pamięci Maminy przepis (trochę przy pomocy rodziny) i „zapakowałam” do słoików moją ulubioną sałatkę z zielonych pomidorów.
3 kg zielonych pomidorów
2 kg cebuli
1 kg ogórków gruntowych
1 1/2 kg marchewki
na zalewę:
2,5 szklanki octu spirytusowego 10%
5,5 szklanek wody
1 szklanka cukru
kilka listków laurowych
kilka ziaren ziela angielskiego
kilkanaście ziarenek czarnego pieprzu
sól
warzywa pokroić w plastry, cebulę w pół plastry; pokrojone warzywa wymieszać, posolić i odstawić na kilka godzin; odsączyć.
Zagotować składniki zalewy. Do wrzącej zalewy wrzucić odsączone
warzywa i gotować 8-10 minut.
Gorące przekładać do wyparzonych słoików, zakręcić i odstawić na kilka godzin do góry dnem.