W tym tygodniu każdy wieczór poświęciłam na moją decoupage’ową działalność. Skończyłam zapowiedzianą wcześniej bransoletkę z A.H. i pudełko na spóźniony prezent urodzinowy (mam nadzieję, że jubilatka wybaczy mi spóźnienie a pudełko przypadnie jej do gustu).
„W kwiatach dzikiej róży”
Ostatnia z serii bransoletek z wizerunkiem Audrey Hepburn.
I pudełko pod tytułem – „randez-vous”, które może być np. na karty, bo ma w środku dwie przegródki. Ale ja chciałam je podarować jako kasetkę na biżuterię (pierścionki, kolczyki), chyba że obdarowana przeznaczy je na inne drobiazgi.
SUPER!!!SUPER!!!Ty Moja Artystko!!Wszystko przepiekne!!!