Aromatyczna słodko-kwaśna marmolada z pigwowca
Od kilku lat dostaję owoce pigwowca od Ali. Zwykle robiłam z nich nalewkę. W tym roku nie miałam ochoty na „zabawę” z wycinaniem gniazd nasiennych i krojeniem na drobne kawałki bardzo twardych owoców pigwowca.
Poszłam więc na skróty. Owoce dobrze umyłam, przekroiłam na połówki (bez wydrążania i obierania)
.
Zalałam wodą (tak aby przykryła owoce), rozgotowałam (trwa to około pół godziny) i przetarłam. Do tak powstałego puree dodałam cukier i na małym ogniu gotowałam około pół godziny. Gorącą marmoladę przełożyłam do wyparzonych słoików.
Proporcje:
2 kg owoców pigwowca
1,5 kg cukru
Marmolada jest bardzo aromatyczna, ma zdecydowany smak i jest słodko-kwaśna. Ma idealną konsystencję, ponieważ owoce pigwowca mają bardzo dużo pektyn. Robi się ją błyskawicznie.
Będzie wspaniałym dodatkiem do grzanek, ciast i naleśników.
Poproszę o jeden słoiczek na spróbowanie 😉
ok. dostaniesz napewno!