Jak święta Bożego Narodzenia to keks obowiązkowo. W tym roku inny. Przepis od Natki. Upiekłam wczoraj. Wygląda i pachnie pięknie, Degustacja jutro zapowiada się pysznie.
Bakalie:
1 szklanka rodzynek
1 szklanka suszonej żurawiny
15 suszonych śliwek, pokrojonych na cztery części
1/2 szklanki wiórków kokosowych
1 szklanka pokrojonych migdałów i orzechów nerkowca
3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
50 g pokrojonej ciemnej czekolady
3 łyżki dżemu pomarańczowego
2 łyżki miodu
1/2 łyżeczki zmielonego cynamonu
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Do namoczenia bakalii: 1/2 szklanki brandy lub innego alkoholu oraz 1/4 szklanki soku z pomarańczy
1 szklanka mąki razowej i 1 szklanka mąki pszennej
1 i 1/2 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki cukru trzcinowego
2 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
100 g masła (roztopionego)
Polewa: 100 g białej czekolady
Przygotować bakalie: do garnka wlać alkohol i sok z pomarańczy – podgrzać. Gdy będzie gorący odstawić z ognia, dodać wszystkie bakalie oprócz czekolady, wymieszać i odstawić na pół godziny. Dodać dżem, miód, cynamon, wanilię, czekoladę i wymieszać. Jajka roztrzepać, wymieszać z przestudzonym roztopionym masłem i dodać do bakalii.
Składniki suche (mąki, płatki owsiane, cukier, proszek) wymieszać. Bakalie dodać do składników suchych – wymieszać i wyłożyć do formy. Piec 45 minut w temperaturze 170 stopni. Jak wystygnie polać roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą.