Jeszcze świątecznie

Choinka – obraz jakże oryginalny, piękny, kolorowy i jak wspaniale komponuje się we wnętrzu.

http://www.flickr.com/photos/atlitw/3104910268/sizes/m/in/photostream/

W każdym domu znajduje się pudełko pełne guzików – skarbów prawdziwych – z których można zrobić choinkę,  jakiej nie ma nikt – tylko my. Wystarczy tylko trochę fantazji.

http://www.flickr.com/photos/26594226@N04/3026377036/sizes/m/in/photostream/

A tu konar zawieszony na ścianie i… inwencja i nic więcej. Bardzo piękna dekoracja, która zwłaszcza w mieszkaniach małych  niezawodnie zastąpi prawdziwy świerk. A jak fajnie można go udekorować. Mam już w głowie kilka pomysłów. Niewykluczone, że kiedyś je wykorzystam.

http://www.flickr.com/photos/23965366@N06/4190140447/sizes/m/in/photostream/

 

Maleńka, ale jakże „bogata”! Przepiękne ozdoby i jak ich dużo! I to właśnie jest piękne.

http://www.flickr.com/photos/23965366@N06/3115783329/sizes/m/in/photostream/

Gwiazdkowy sernik

Sernik bez spodu upiekłam według przepisu Danusi, która jest dla mnie kulinarną wyrocznią. Wyrósł fantastycznie!!! W trakcie pieczenia wystawał poza tortownicę na wysokość trzech cm!!! Zrobiłam polewę z białej czekolady. Wygląda pysznie i jestem przekonana, że będzie smakował jeszcze lepiej.

1 kg twarogu półtłustego ( 4 opakowania półtłustego serka serka mazurskiego )

3/4 kostki masła

1 i 1/2 szklanki cukru

otarta skórka i sok z jednej cytryny

6 dużych jaj

cukier waniliowy

posiekana skórka pomarańczowa z syropu

2 łyżki kaszy manny

2 łyżki mąki ziemniaczanej lub 2 łyżki waniliowego lub śmietankowego budyniu

Twaróg przecisnąć przez metalowe sito. Utrzeć masło, dodawać stale ucierając po kilka łyżek cukru, twarogu i po 1 żółtku aż do wyczerpania składników. Kilka łyżek cukru pozostawić do usztywnienia piany z białek. Dodać cukier waniliowy, skórkę pomarańczową i cytrynową oraz sok z cytryny, kaszkę i mąkę ziemniaczaną lub budyń. Ubić pianę z białek dodając pod koniec ubijania cukier – następnie dodać do utartej masy i delikatnie wymieszać. Wyłożyć do tortownicy o średnicy 26 cm. Piec ok. 1 godziny do zrumienienia góry sernika. Pozostawić sernik w lekko uchylonym piecu żeby powoli ostygł (ok. 1/2 godziny). Polukrować roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą.

Bardzo pracowity przedświąteczny dzień

Większość zakupów już w domu. Mięsa zabejcowane, pasztet w piekarniku roznosi po całym mieszkaniu bardzo „kuszącą” woń. Keks z bogatszą niż zwykle zawartością bakalii ozdobiony polewą cytrynową i czekoladą. Likier cappuccino z podwójnej porcji już przelany do butelek będzie dodatkiem do upominków gwiazdkowych. Choinka pachnąca lasem i mieniąca się ozdobami. Zbierane przez lata różnorodne ozdoby: kupione, podarowane, wykonane własnoręcznie zawsze znajdą sobie miejsce na świerkowych gałązkach. Taka choinka najbardziej przypomina mi tę z dzieciństwa. Każdy wieszany na gałązce gadżet przywodzi ze sobą różne wspomnienia…

Domowy likier cappuccino

1 puszka skondensowanego słodzonego mleka

200 ml spirytusu

150 ml czystej wódki

8 łyżek cappuccino waniliowego rozpuszczonego w 1/2 szklance wody

Alkohol małymi strumieniami dodawać do mleka ciągle mieszając; na koniec dodać przestudzone cappuccino. Ot i cała filozofia. To chyba najprostszy domowy trunek!

Keks wg przepisu Joli – bardzo ceniony przez jej restauracyjnych gości, który stanowi jeden z dodatków do herbaty i kawy.

500 g mąki

500 gram cukru pudru

500 gram masła

3 szklanki bakalii

skórka otarta z cytryny

8 dużych jaj

można dodać proszek do pieczenia

Paczka z Łomży

Awizo – paczka z „pysznymi” słoiczkami grzybków zbieranych i marynowanych przez Haneczkę i Grzesia oraz niebywale aromatyczna siatka suszonych grzybów. Zapachniało lasem, a wyobraźnia pozwoliła mi przenieść się do wyjątkowo uroczych Sierzput i okalających ich lasów. Była też świeczka, którą na pewno zapalimy w Wigilię i pomyślimy sobie o naszej kochanej Łomżyńskiej rodzince. No i gadżety… ha ha ha bardzo trafione i jestem przekonana, że z rozmysłem włożone przez Hanię do paczki. Uśmieliśmy się do łez. Dziękujemy bardzo!!!

Piernikowy przekładaniec

Dzisiaj dalszy ciąg wypieków świątecznych. Od rana zagniotłam ciasto piernikowe (wg przepisu podanego niżej). Kilka godzin poczekało sobie w lodówce a następnie bardzo cienko rozwałkowałam, nakłułam widelcem, posmarowałam konfiturą z czarnej porzeczki, suto obłożyłam bakaliami skropionymi rumem. Na wierzch znowu cienka warstwa ciasta bardzo starannie dociśniętego i do pieca na ok. 30 minut.

 dekoracja – czekoladowe esy floresy

Pierogowa niedziela

Niedziela pod znakiem pierogów. Od rana lepiłam, lepiłam, lepiłam. Kiedy zaczynam zabawę pierogową (nie zdarza mi się to często) to już na całego. Z małą ilością nie ma co startować, bo pierogi domowe je się w ilościach… aż wstyd się przyznać. Tym razem z farszem z soczewicy. Oczywiście suto okraszone cebulką i do tego surówka z kiszonej kapusty. Najbardziej smakowały Natce. Panowie też pochwalili, ale z komentarzem – dobre, tylko szkoda że nie z mięsem…

a po pierogach lukrowanie wczorajszych wypieków

a teraz pokazały całą swoją krasę i zaręczam, że również słodycz