Pozostał niedosyt tym razem chyba większy niż zwykle. Dwa i pół dnia zaledwie – za krótko Jolu 🙁
Intensywnie, sympatycznie i fajowo było. Już myślę o powtórce. Czas leci szybko. Jesień za pasem i znowu przyjedziesz i mam cichą nadzieję, że tym razem uda się namówić Klausa 😀
Sprawdzona ekipa 🙂
Smart Hotel. Tu nieźle karmią…
Z wizytą na Żabiance …
W Sopocie …
Lunch w restauracji Błękitny Pudel…
Na Monciaku się działo…
Do późnej nocy w Smarcie. Miły wieczór 🙂 Szkoda, że to już pożegnalny 🙁
Fajowa pamiatka…jak zwykle moja Jagödka jest niezawodna!!Masz racje…stanowczo bylo za krötko…niebawem powtörzymy!!!Widze nieznane mi fotki…prosze o przeslanie 🙂 <3
Fotki doślę oczywiście 🙂