Ale jaja…

Zdobienie  jajek  to  prastary magiczny zwyczaj. W dzisiejszych czasach stanowi kontynuację pięknych starych tradycji.

Pierwsze pisanki pochodzą z terenów Mezopotamii.  W Polsce  znane są od końca X wieku. Zostały odnalezione na Opolszczyźnie. Ozdabiane były woskiem, a następnie barwione w łupinach cebuli lub ochry.

Współcześnie pisanki wykonuje się w okolicach Wielkanocy. Mają  symbolizować wiosnę, przebudzenie do życia, rodzącą się  przyrodę, zwycięstwo światła nad chłodem i ciemnością, zimą i nocą.

W wielu regionach Polski wciąż kultywowane są różne ciekawe obrzędy związane z jajkami.

Na wschodzie Polski aby odegnać złe moce trzykrotnie obchodzi się domostwa ze święconymi pisankami.

W Wielką Niedzielę tradycja nakazuje zjeść święcone jajko z surowym tartym chrzanem, który ma oczyścić z grzechów.

Nawet skorupkom przypisuje się wielką moc. Przed wschodem słońca, w Wielką Sobotę należy ugotowane  w Wielki Piątek jajko obrać ze skorupki i zalać źródlaną wodą a następnie ustawić  na  oknie od strony wschodniej aby padły na nie pierwsze promienie wschodzącego słońca. Tak przyrządzone lekarstwo ma zabezpieczać przed chorobami.

Wraz z końcem karnawału zaczynam „zabawę” z pisankami. Wszystkie robię na bazie wydmuszek. Poniżej przedstawiam niektóre z ostatnich kilku lat. Tegoroczne są w pierwszej fazie twórczości. Pokażę je niebawem.

Nie ma to jak wakacje…

Zima  już traci na swej sile. Niebawem wiosna. Czekam na nią  niecierpliwie. Dzisiaj zamierzaliśmy odwiedzić nasz Tuchomek, ale się nie złożyło, głównie za sprawą transmisji ze skoków narciarskich i biegów. Na osłodę Justyna zdobyła brąz, no i Małysz skoczył fantastycznie.

Z  radością myślę o porządkach wiosennych na działce i nadchodzącym działkowym sezonie. Przy tej okazji naszły mnie wspomnienia z ubiegłorocznych wakacji. Były bardzo udane. Poniżej kilka obrazków – lato 2010 – w Tuchomku i na Podlasiu.

Tapety

Przygotowania do remontu

Tapety wybrane! Na rynku można znaleźć niezliczoną ilość wzorów i rodzajów tapet. Do tego zróżnicowane ceny, duża ilość sklepów – nie było łatwo! Wiele godzin serfowania w internecie, wiele pomysłów, zmian wybranych wcześniej koncepcji, potem wybór spośród kilkunastu wzorów, selekcja no i są trzy. Do pokoju, sypialni i kuchni. Każda z tapet ozdobi tylko jedną ścianę w pomieszczeniu.

Ta będzie w dużym pokoju, podoba mi się najbardziej. Przedstawia „Gibson Girl” stworzone przez amerykańskiego rysownika Charles’a Dana Gibson’a (1867-1944). Są one ikonami piękna i niezależności kobiety amerykańskiej na przełomie 20 wieku.

Poniżej kilka prac Charlsa D. Gibson’a, niektóre znalazły się na wybranej przeze mnie tapecie.

A oto rzeczona tapeta:

Tapeta „birds” będzie w sypialni. Te sympatyczne ptaszki od razu mnie urzekły. Dodadzą sypialni uroku.

Pracowity początek tygodnia

Podkładki z Audrey Hepburn. Każda inna, ale każda piękna, czarująca, niezwykła…

Komplet podkładek pod kieliszki – ciąg dalszy prac z motywem intrygującej twarzy włoskiej sopranistki – dzieła Piero

Fornasetti’ego. Sztuka włoskiego artysty niezmiennie mnie inspiruje i fascynuje.

Zakończyłam pracę nad serią deseczek/wieszaczków z A. Hepburn. Było sporo lakierowania i szlifowania, co jest bardzo pracochłonne i nudne niestety. Niektóre już doczekały się swojego miejsca na ścianie. Inne cierpliwie czekają w kolejce. Mam nadzieję, że znajdą uznanie u swoich właścicieli. Ten podoba mi się najbardziej:

Na pierwszym planie A. Hepburn

Pracowity weekend

Uwielbiam przedmioty z wizerunkiem A. Hepburn. Wykonywanie ich sprawia mi wielką radość. Jestem niezmiennie od lat jej wielbicielką i jak mniemam nie tylko ja sądząc po tym jak dużym zainteresowaniem cieszą się prace z jej wizerunkiem. Ostatnio mam „na warsztacie” kolejne pudełko – szkatułkę oraz deseczki – wieszaczki na różnorakie drobiazgi z wielką, urzekającą, subtelną i niezwykłą A.H.

Poniżej półfinał tych prac.

Przede mną jeszcze wiele dni lakierowania i szlifowania.

Sobota z soczewicą

Już od wczoraj chodziła za mną zupa z soczewicy. Dzisiaj zrealizowałam swoją zachciankę. Zupa z serii wegetariańskich. Już po degustacji. Przyznam nieskromnie – wyśmienita!

Zupa z soczewicy (porcja na duży garnek)

400 g czerwonej soczewicy

1 puszka pomidorów krojonych bez skórki (ok. 450 g)

kilka sztuk pomidorów suszonych drobno pokrojonych (opcjonalnie)

1 duża drobno posiekana cebula

3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę

2 łyżki oliwki, 1 łyżka masła

1 marchewka, 1 pietruszka, kawałek selera pokrojone w kostkę

1/2 łyżeczki chili

1 listek laurowy, ziele angielskie

200 gram drobnego makaronu

na wierzch śmietana lub tarty ser

Soczewicę ugotować w lekko osolonej wodzie z marchewką, pietruszką, selerem, listkiem laurowym i zielem angielskim (ok. 35 minut).

Cebulę i czosnek poddusić na oliwce i maśle i dodać do ugotowanej soczewicy (gotować następne 10 minut).

Następnie dodać do zupy pomidory z puszki i suszone (opcjonalnie) i gotować następne 10 minut. Doprawić solą.

Podawać z ugotowanym drobnym makaronem i śmietaną lub tartym serem.

Moją zupę dodatkowo wzbogacam ziołami z Ciechanowca, o których wcześniej wspominałam.

Zachęcam do kulinarnych wyczynów z soczewicą. Smaczna, bogata w witaminy i minarały. Zupa dobra zwłaszcza w okresie zimowym – rozgrzewająca.

Soczewica jadalna
Wartości odżywcze na 100 g produktu
Składniki pokarmowe Witaminy Składniki mineralne
woda 11,2 g witamina A 25 mg magnez 100 mg
energia 330 kcal witamina B1 0,5 mg fosfor 450 mg
błonnik 10,7 g witamina B2 0,2 mg żelazo 9 mg
białko 28 g witamina B6 0,5 mg sód 10 mg
tłuszcze 1,2 g witamina C 6,2 mg wapń 50 mg
węglowodany 57 g witamina PP 2,6 mg potas 900 mg

(dane podane przez WIKIPEDIA)