Urlop na Fohr w tym roku wyjątkowo krótki. Tylko 11 dni. Najkrótszy spośród ponad dwudziestu wypadów do Joli i Klausa. A wszystkiemu winien niesolidny przewoźnik, który dzień przed wyjazdem na wyspę zawiadomił że ma awarię busa. Trzeba było szybko szukać innego środka lokomocji, co opóźniło o dwa dni mój wyjazd z Gdańska. Niestety taka sama sytuacja powtórzyła się w drodze powrotnej. Niecałą dobę przed wyjazdem właściciel busa powiadomił mnie że kursy do Gdańska są odwołane. Ostatecznie do domu dojechałam z jednodniowym opóźnieniem po 22 godzinach jazdy z pięcioma przesiadkami. To był prawdziwy horror…
Podróż i stres z nią związany przyćmił nieco radość pobytu na wyspie.
Poniżej prom ze mną na pokładzie przybija do wyspy. W porcie czekała na mnie Jola z radosnym uśmiechem znienacka fotografując moje zejście na ląd.
Insel Fohr przywitał mnie piękną pogodą. Z marszu wyruszyliśmy do Utersum na pyszną kawę i ciasto rabarbarowe a potem na spacer promenadą wzdłuż pięknej plaży. Słońce i wspaniała morska bryza dodała sił po wielogodzinnej podróży.
Feiern abend w Restaurand zum Walfisch http://walfisch-foehr.de/
Urodziny Joli – krótka fotorelacja
Basia sprawczyni wyśmienitego czekoladowego tortu. Rokrocznie raczy urodzinowych gości Joli doskonałymi wypiekami.
lecker, schmackhaft …
Park an der Muhle – to azyl spokoju i ciszy. Nie dochodzi tu żaden gwar licznie odwiedzających wyspę wczasowiczów, choć do plaży stąd tylko rzut beretem. To moje ulubione miejsce do zagłębienia się w dobrej lekturze.
Wypad na ląd do Kilonii. Tu czas spędziłyśmy na szopingu. Klaus w tym czasie chodził własnymi ścieżkami. Pogoda dopisała, humory także.
Cała rozbawiona ferajna, szczęśliwa po udanych zakupach na promie w drodze powrotnej na Fohr.
Tylko Klaus nieco znużony przysnął nie zważając na nasze szaleństwa…
Po powrocie z Kilonii obfity posiłek, a zamiast deseru mocna, wyrazista Mirabelle, po której zmęczenie całodzienną wyprawą zniknęło, jak za pomocą czarodziejskiej różdżki…
A tak karmił nas szef Klaus. Dzięki raz jeszcze szefie za wszystkie wspaniałości stołu. Dzięki jeszcze raz za Waszą gościnność i za wszystkie wspólnie mile spędzone chwile. Pozdrowienia i buziaki dla całej załogi!!!