Pesto z rukoli wyraziste w smaku, aromatyczne i pikantne można śmiałowykorzystać do potraw Wielkanocnych jako dodatek do jaj, makaronu, sałaty, kanapek czy pieczonych batatów. Jest nie tylko smaczne, ale posiada także piękną zieloną barwę 😉i dużo prozdrowotnych wartości.
jedno opakowanie rukoli
1/2 szklanki słonecznika
1 niepełna łyżeczka soli
1 łyżka miodu
2 ząbki czosnku
150 ml oliwy lub oleju
sok z jednej cytryny
25 g startego parmezanu (u mnie ser bursztyn długo dojrzewający)
Wszystkie składniki pesto wkładamy do blendera i miksujemy na gładką masę. Jeśli jest zbyt gęsta rozrzedzamy oliwą.
Jajeczka i zajączki – kruche, kokosowe ciasteczka na Wielkanoc 😉
200 g mąki
80 g wiórków kokosowych (możliwie najdrobniejszych)
100 g masła
100 g cukru pudru
1 jajko
2 łyżeczki ekstraktu naturalnego “cytryna z Sycylii” Dr Oetker
lukier cytrynowy (sok z cytryny i cukier puder) – opcjonalnie
Mąkę wymieszać z wiórkami i cukrem pudrem. Dodać pokrojone w kostkę masło i siekać nożem do uzyskania kruszonki. Wbić jajko, dodać ekstrakt cytrynowy. Krótko wyrobić. Jeśli masa byłaby za sucha dodać łyżkę śmietany. Gotowe ciasto powinno być zwarte, ale dość miękkie. Ciasto owinąć w folię i wstawić co najmniej na godzinę do lodówki.
Piekarnik nagrzać do 1800C. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Schłodzone ciasto rozwałkować na grubość 3 milimetrów. Wycinać foremkami ciasteczka. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec około 10-12 minut, aż zaczną się lekko rumienić od spodu.
Po przestygnięciu polukrować i ozdobić (opcjonalnie).
Ciasteczka speculaas – korzenny przysmak z Niderlandów jadano przede wszystkim z okazji Mikołajek oraz Bożego Narodzenia, dziś mieszkańcy Holandii czy Belgii sięgają po nie przez cały rok. Ciasteczka bowiem świetnie smakują a zawarte w nich korzenie mają działania prozdrowotne i odżywcze.
A zatem nie może w nich zabraknąć cynamonu, gałki muszkatołowej, goździków, imbiru, pieprzu białego, anyżu oraz kardamonu 🙂
Skoro w Niderlandach ciasteczka jadane są nie tylko na Boże Narodzenie, postanowiłam i ja wykorzystać ten przepis aby upiec te ciastka na Wielkanoc. A czemu nie? Skoro zawierają tyle prozdrowotnych i odżywczych składników 😉
składniki:
500 g mąki pszennej
250 g cukru najlepiej brązowego
2 łyżki przypraw korzennych (cynamon, gałka muszkatołowa, goździki, imbir, anyż, kardamon) – w proporcjach wg uznaniachyba, że zdobędziemy oryginalną mieszankę przypraw do speculaas 😉
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5 g soli
2 jaja
180 g masła (w temperaturze pokojowej)
3 – 4 łyżki wody lub mleka
Z powyższych składników zagniatamy ciasto, zawijamy w folię spożywczą i co najmniej na 2 godzimy schładzamy w lodówce.
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na grubość 3 milimetrów. Wycinamy kształty foremkami, przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i umieszczamy w piekarniku nagrzanym do 170 st. Pieczemy ciasteczka przez 12 minut, aż się zarumienią.
Ja ciasteczka udekorowałam, bo chciałam nieco ubarwić te Wielkanocne łakocie, zwłaszcza że będą je chrupać przede wszystkim moje kochane wnuki 😉
Ich wspaniały rustykalny wygląd, bardzo czekoladowy smak z nutą cynamonu to powód aby jeszcze przed świętami zabrać się za pieczenie. Ja się skusiłam i naprawdę serdecznie polecam 😉
Czekoladowe kuleczki, suto obtoczone w cukrze pudrze podczas pieczenia rosną, rozchodzą się na boki, dzięki temu powstają dekoracyjne spękania 🙂 Ciasteczka są pyszne, czekoladowe i miękkie w środku.
100 g czekolady gorzkiej
50 g masła
50 g cukru
1 jajko, 1 żółtko (temperatura pokojowa)
100 g mąki pszennej
1/2łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka kako
szczypta soli
1 płaska łyżeczka cynamonu
cukru puder do obtoczenia
Czekoladę połamać na kawałki i razem z masłem roztopić w kąpieli wodnej. Pozostawić do ostygnięcia.
Jajko, żółtko i cukier ubić na jasną, puszystą masę. Dalej ubijając, dodać ostudzoną, płynną czekoladę z masłem.
Osobno wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, kakao, szczyptę soli i cynamon.
Dodać do masy czekoladowej i wymieszać.
Ciasto wstawić co najmniej na 2 godziny do lodówki.
Nabierać trochę ciasta łyżeczką, uformować kulki wielkości orzecha włoskiego i suto obtoczyć w cukrze pudrze.
Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach nie mniejszych niż 2 centymetry.
Piec w nagrzanym piekarniku, na drugiej półce od dołu, 14 minut w temperaturze 170 stopni, grzałka góra/dół.
Półkruche ciasteczka tym razem w wersji świątecznej, choinki ozdobione kolorowymi lentilkami.
Składniki:
3 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru
100 g masła
2 łyżki tłustej, kwaśnej śmietany
1 jajko, 1 żółtko
Lukier (sok z cytryny, cukier puder) – utrzeć. Powinien mieć odpowiednią konsystencję (w razie potrzeby dodać sok z cytryny lub dołożyć cukru pudru). Na koniec dodać odrobinę zielonego barwnika spożywczego.
2 paczki lentileklub m & m-sów.
Masło w temperaturze pokojowej kroimy na małe kawałeczki. Suche składniki mieszamy razem w misce. Dodajemy masło, śmietanę i jajka.
Składniki zagniatamy do uzyskania gładkiej masy. Ciasto powinno mieć konsystencję plasteliny, jeśli jest zbyt rzadkie dodajemy mąki, jeśli zbyt suche – śmietany.
Ciasto wałkujemy na grubość 5 mm, wykrawamy ciasteczka i przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy około 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
To szalone czekoladowe, bardzo smaczne i niezwykle dekoracyjne ciasto zrobiłam dla Bartosza na urodziny. Zainspirowałam się przepisem norweskiej blogerki kulinarnej 🙂
Składniki ciasta:
250 g masła
250 g cukru
4 jajka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
200 gramów mąki pszennej
50 g kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 ml mocnej kawy
Temperatura piekarnika 180°C
blaszka 25×25 cm
Masło i cukier utrzeć robotem kuchennym na na puszystą i jasną masę.
Następnie dalej ubijając wbijać jajka jedno po drugim. Dodać ekstrakt waniliowy.
Mąkę pszenną wymieszać z kakao i proszkiem do pieczenia i stopniowo dodawać do ciasta.
Na koniec dodać gorącą kawę i dokładnie połączyć.
Wlać ciasto do natłuszczoną formę i równomiernie rozprowadzić na całej powierzchni. Włożyć do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 20 minut (do suchego patyczka).
Po przestudzeniu ciasto posmarować kremem. Wydzielić nożem kawałki ciasta a następnie każdy kawałek ozdobić żelkami i cukierkami (w ten sposób nie trzeba przecinać cukierków podczas porcjowania ciasta).
Składniki kremu czekoladowego:
350 ml śmietany kremówki 36%
190 g gorzkiej czekolady, posiekanej (minimum 50 % kakao)
Śmietanę kremówkę umieścić w garnuszku i podgrzać, prawie do wrzenia, zdjąć z palnika. Dodać czekoladę, odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać do powstania gładkiego sosu czekoladowego. Schłodzić w lodówce. Kiedy sos się schłodzi do temperatury lodówkowej i zgęstnieje ubić do powstania gęstego kremu czekoladowego.
Do dekoracji różne żelki, czekoladki i cukrowe ozdoby, całkowita dowolność i niebywała frajda 😉
Polecam i zachęcam do skorzystania z tego przepisu, zwłaszcza jeśli adresatami ucztowania są dzieci 😀
Smakowita frittata z batatami – doskonała na obiad lub kolację.
Frittata z batatami przypomina nieco hiszpańską tortillę przyrządzaną z ziemniaków i masy jajecznej. Potrawa znana także w kuchni włoskiej, podawana zarówno na ciepło jak i na zimno. Pyszna, sycąca i nie skomplikowana.
1 batat
6 jajek
1 cebula
1 czerwona papryka
3 ząbki czosnku
3garście świeżego szpinaku
4 łyżki jogurtu greckiego
sól, pieprz, słodka i ostra papryka, oregano, gałka muszkatołowa
2 łyżki oleju
masło do wysmarowania formy
Batata obrać ze skórki pokroić w plasterki a następnie w paski, posolić. Wrzucić na patelnię z rozgrzanym olejem. Podsmażyć pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając.
Gdy bataty się smażą obrać i pokroić cebulę (w piórka) i czosnek (w plasterki). Paprykę umyć i pokroić w kostkę.
Gdy bataty zmiękną (podsmażam je około 5 minut) zdjąć z patelni do miski, a na patelnię wrzucić pokrojoną cebulę i czosnek. Do zeszklonej cebuli dodać paprykę i smażyć jeszcze kilka minut.
Jajka roztrzepać w misce rózgą kuchenną, dodać jogurt i wymieszać. Masę jajeczną przyprawić solą, pieprzem, słodką i ostrą papryką oraz gałką muszkatołową.
Do masy jajecznej dodać podsmażone bataty, cebulę z czosnkiem i papryką oraz umyty szpinak. Wymieszać i wylać do formy na tartę uprzednio wysmarowanej masłem. Posypać wszystko oregano. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec około 30 minut. Na 5 minut przed wyjęciem z piekarnika można posypać startym żółtym serem (opcjonalnie).
Frittatę wyjąć z piekarnika. Podawać lekko przestudzoną (łatwiej można ją wtedy pokroić 😉
Nalewka o wyjątkowym smaku i aromacie. Bardzo polecam 😉
500 g rajskich jabłuszek
8 sztuk owoców pigwowca
1 szklanka suszonej aronii
1/4 szklanki kandyzowanej skórki pomarańczowej
300 – 350 g cukru
kawałek kory cynamonu
nasiona wyłuskane z trzech owoców kardamonu
600 – 700 ml czystej 40 % wódki
200 ml spirytusu 90 %
Umyte i osuszone jabłuszka i pigwę pokroić na ćwiartki, usunąć pestki. Jabłuszka pozostawić w ćwiartkach a pigwę pokroić na mniejsze kawałki.
Owoce przełożyć do dużego słoja i zasypać cukrem. Zakręcić słój i odstawić na 3 dni. Potrząsać słojem od czasu do czasu, żeby cukier lepiej się rozpuścił.
Czwartego dnia dodać do słoja skórkę pomarańczową, aronię, korę cynamonu oraz kardamon. Zalać wódką.
Odstawić na 3 tygodnie. Od czasu do czasu potrząsać słojem.
Po 3 – 4 tygodniach przelać przez sito o bardzo drobnych oczkach. Do nalewki dodać spirytus (ilość dowolna, można pominąć). Przefiltrować (używam do tego filtru do kawy). Rozlać do butelek i szczelnie zakręcić. Odstawić na 6 miesięcy, aby nalewka nabrała mocy i aromatu 🙂
Lubię mieszać owoce i tworzyć z nich przeróżne dżemy, marmolady i konfitury. Tym razem postawiłam na rajskie jabłuszka, śliwki węgierki i czarną porzeczkę. Z efektu jestem bardzo zadowolona. Polecam to naprawdę wyśmienity dżem 😉
1 kg rajskich jabłuszek
1 kg śliwek węgierek
1 kg czarnej porzeczki
3 szklanki cukru
Umyte jabłuszka rajskie podzielić na ćwiartki i usunąć gniazda nasienne. Śliwki umyć, wypestkować i przekroić na ćwiartki. Porzeczki umyć i odsączyć.
Z 2 szklanek wody i 3 szklanek cukru ugotować syrop. Do gorącego syropu dodać owoce. Gotować godzinę od czasu do czasu mieszając. Pozostawić do ostygnięcia. Czynność tę powtórzyć jeszcze dwukrotnie. Po tym czasie, jeśli konsystencja będzie zadowalająca, przełożyć gorący dżem do wyparzonych słoiczków 😀
Jabłuszka i owoce pigwowca umyć. Jabłuszka podzielić na ćwiartki i wydrążyć gniazda nasienne. Tak samo postąpić z owocami pigwowca.
Cukier zagotować z dwiema szklankami wody. Do gorącego syropu przełożyć owoce i skórkę z pomarańczy. Gotować aż owoce staną się szkliste (około 2 godzin). Należy od czasu do czasu mieszać, aby nie przywarły. Gorący dżem przełożyć do wyparzonych słoiczków.
Dzięki Zuzia. Skórka się przydała. Połowę wykorzystałam do dżemu, a drugą do nalewki 😉