Zapiekanka z cukinii i czerwonej fasoli z fetą

  • 2 zielone cukinie (średniej wielkości)
  • 2 cebule (nieduże)
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 puszka czerwonej fasoli
  • 2 łyżki mąki (u mnie żytnia, ale może być pszenna)
  • 100 g jogurtu naturalnego
  • 2 duże jaja
  • 200 g greckiej fety
  • 1/2 szklanki startego parmezanu(plus do posypania na wierzch zapiekanki)
  • 2 łyżki świeżego tymianku (lub 1 płaska łyżeczka suszonego)
  • sól, pieprz do smaku
  • oliwa do podsmażania
  • 1 łyżka masła

Cebulę i czosnek drobno posiekać. Przełożyć na rozgrzaną patelnię i zeszklić (na oliwie). Przełożyć do miski.

Cukinie przekroić wzdłuż dwukrotnie (powstaną długie ćwiartki cukinii). Następnie pokroić w cienkie ćwierćplasterki. Przełożyć na patelnię z łyżką masła, lekko posolić i krótko przesmażyć (ma pozostać lekko chrupka). Podsmażoną cukinię przełożyć do miski z cebulą. Osączoną z zalewy fasolę oraz rozdrobnioną fetę, starty parmezan i tymianek dodać do cukinii. Wymieszać. Dodać mąkę i dokładnie połączyć z warzywami. Jaja roztrzepać z jogurtem, dodać do warzyw. Całość doprawić solą i pieprzem (uważać z solą gdyż zarówno feta jak i parmezan są słone).

Na wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą formie wyłożyć masę cukiniową. Posypać tartym parmezanem.

Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 35 – 40 minut.

Podawać z naturalnym jogurtem 🙂 Smakuje również na zimno, ale najczęściej zjadana jest od razu w całości 😛

UWAGA dla mięsożerców 😉 Zapiekankę można wzbogacić przez dodanie do masy podsmażonej na maśle pokrojonej w drobną kostkę szyki (kilka plastrów).

Chłodnik litewski

Chłodników jak świat długi i szeroki jest co niemiara, jednak w Polsce na pierwszym miejscu lokuje się chłodnik litewski z botwinki.

Hiszpanie słyną z gaspacho – chłodnika na bazie pomidorów i papryki, Francuzi mogą pochwalić się chłodnikiem z porów – vichyssoise – Bułgarzy szczycą się taratorem opartym na jogurcie, ogórkach i orzechach włoskich, a my Polacy kochamy chłodnik litewski z botwinki za jego orzeźwiający smak, lekkość, chrupkość nowalijek, za słodki smak młodego buraka i kremowy jajka 😀 To niewątpliwa gwiazda wśród naszych zup letniego sezonu.

  • 1 pęczek dorodnej botwinki z buraczkami 
  • 2 spore garście szpinaku
  • 200 ml wody
  • 1/2 pęczek koperku
  • 1/2 pęczka szczypiorku drobnego
  • 1 pęczek rzodkiewek
  • 2 ząbki czosnku
  • sól, pieprz, cukier
  • 500 g jogurtu naturalnego
  • 500 g kefiru
  • 200 g śmietany 18 %

Do garnka wlać 200 ml wody, dodać posiekaną botwinkę i szczaw, 1 łyżeczkę soli i 1 łyżeczkę cukru. Kiedy woda się zagotuje, przykryć pokrywką i podgrzewać na małym ogniu przez 5 minut. Podgotowaną botwinkę odstawić do wystudzenia.

Do ostudzonej botwinki dodać jogurt, kefir i śmietanę oraz: posiekany koperek, pokrojoną drobno rzodkiewkę i drobno pokrojony szczypiorek. Na koniec dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Doprawić solą, pieprzem i ewentualnie cukrem.

Podawać z jajkiem ugotowanym na twardo.

U mnie chłodnik litewski zawsze serwuję z młodymi podsmażonymi ziemniakami okraszonymi boczkiem lub kiełbasą :)

Domowa granola

Granola to wspaniały pomysł na doskonałe, zdrowe i błyskawiczne śniadanie. Najlepsza z naturalnym jogurtem (moim zdaniem), ale można ją podać także z mlekiem lub napojem roślinnym np. sojowym, orzechowym, migdałowym czy ryżowym 😉

Składniki:

  • 2 szklanki płatków owsianych górskich
  • 1 łyżka cynamonu
  • 1/2 szklanki orzechów włoskich (pokrojonych)
  • 1/2 szklanki orzechów laskowych (pokrojonych)
  • 1/2 szklanki słonecznika
  • 1/2 szklanki pestek dyni
  • 1/2 szklanki otrębów
  • 1/2 szklanki siemienia lnianego
  • 1/2 szklanki rodzynek
  • 1/2 szklanki suszonej żurawiny
  • 1/2 szklanki pokrojonych moreli
  • 1/2 szklanki wiórków kokosowych
  • 3 łyżki miodu (płynnego)

Do jednej miski wsypać wszystkie składniki. Dokładnie wymieszać. Dodać płynny miód i ponownie wymieszać.

Blachę do pieczenia (dużą z piekarnika) wyłożyć papierem do pieczenia. Przygotowaną mieszankę wyłożyć równomiernie na blasze.

Piec w piekarniku nagrzanym do 160 stopni C przez około 25 minut. W połowie pieczenia zamieszać granolę.

Obserwować proces pieczenia w celu uniknięcia przypalenia.

Po przestudzeniu granola jest od razu gotowa do spożycia. Przechowywać w zamkniętym słoiku. Będzie wspaniała, świeża i pachnąca przez miesiąc. Tylko czy wcześniej nie zniknie? 😛

Superfoods

Superfoods czyli super żywność czy po prostu super żarcie to naturalne, nieprzetworzone produkty, zawierające składniki korzystnie działające na nasz organizm. Należą do nich nie tylko egzotyczne nasiona chia, spirulina czy jagody goji, ale także nasze rodzime: dynia, jarmuż, siemię lniane, miód, żurawina…

Inspirowana przepisem przedstawionym w programie “Żołądek czy rozsądek” skompletowałam mieszankę nasion o wyjątkowych, prozdrowotnych właściwościach. Na ich bazie robię koktajl, który jest moim porannym posiłkiem w każdą środę 😉 Potem już tylko woda i świeżo wyciskane soki i przepis na oczyszczanie organizmu (detoks) gotowy 😀

U w a g a :

W oryginalnym przepisie było 8 łyżek (patrz wyżej) – ja daję 6 łyżek. Ta porcja w zupełności mi wystarcza 😉

  • siemię lniane głównie przez zawartość kwasu alfa-linolenowego (omega-3)
  • pestki słonecznika, których małe, szare ziarenka zawierają mnóstwo witamin z grupy B, jeszcze więcej witaminy E a także żelazo, miedź, magnez, mangan, fosfor, cynk
  • najmocniejszą stroną pestek dyni jest zawartość olbrzymiej ilości żelaza
  • nasiona chia są doskonałym źródłem kwasów omega-3
  • ziarenka sezamu zawierają ogromne ilości wapnia, który wzmacnia kości i chroni przed osteoporozą. Sezam jest też bogaty w żelazo, cynk, fosfor oraz w witaminy A, B i E, pozytywnie wpływające na kondycję skóry i włosów.

Tarta ze szparagami

Moje pierwsze w tym roku szparagowe danie 🙂

Ciasto kruche:

  • 150g mąki pszennej
  • 120g masła
  • jajko
  • 1 łyżeczka soli

Nadzienie:

  • 1 pęczek zielonych szparagów
  • 200g śmietany 18 %
  • 1 jogurt naturalny (180 g)
  • 1 szklanka startego parmezanu + do posypania po upieczeniu
  • 2 jajka
  • pomidorki koktajlowe (10 sztuk)
  • zioła prowansalskie (1 łyżeczka) sól i pieprz do smaku
  1. Zagnieść wszystkie składniki ciasta kruchego. Ciasto owinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na około 30 minut.
  2. Szparagi umyć i odłamać zdrewniałe końcówki. Włożyć do wrzącej osolonej wody i blanszować przez 5 minut. Odcedzić. Przełożyć na chwilę do lodowatej wody aby nie straciły koloru, po czym odcedzić.
  3. Parmezan zetrzeć na drobnej tarce.
  4. Pomidorki umyć, osuszyć i przekroić na pół.
  5. Śmietanę i jogurt wymieszać z jajkami, ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem. Dodać starty parmezan.
  6. Formę na tartę wysmarować masłem. Ciasto rozwałkować i przełożyć do formy wyklejając również wysoko brzegi.
  7. Zapiec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez około 10 minut.
  8. Wyjąć z piekarnika i po lekkim ostudzeniu wypełnić ciasto masą śmietanowo-jajeczną.
  9. Na masie ułożyć szparagi i pomidorki starając się utworzyć z nich swoistą dekorację 😉
  10. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez 25 – 30 minut.
  11. Upieczoną tartę posypać startym parmezanem.

Ogranicz się dla dobra naszej planety

Dzisiaj minimalizm trafił do mainstreamu. Może mogę być modna przez nie kupowanie? Co zrobić z tym co zatłacza niepotrzebnie nasze szafy? Jeśli czegoś nie założyliśmy przez rok, to znaczy że nie jest nam potrzebne? Zanim jednak cokolwiek wyrzucimy a tym samym zasilimy wysypiska warto nadać mu “drugie życie”?

Niech filozofia zero waste – generowanie jak najmniej odpadów towarzyszy nam na co dzień.

Niepotrzebne obuwie, ubrania, meble i inne gadżety można oddać, sprzedać lub wymienić. To takie proste 🙂

Za darmo wszystko zniknie w mgnieniu oka. Lepsze to niż śmietnik. Zatem opróżniajmy nasze szafy – zachęcam.

Ja w tym miesiącu “pozbyłam się” kilku rzeczy (i bynajmniej nie trafiły na śmietnik!) Nie zamierzam na tym poprzestać 😀

Wafle kakaowe

Wafle kakaowe to przepis mojej Mamy najlepszy na świecie 🙂 Tym razem z okazji pierwszej komunii świętej Tadzia. Konsultacji udzielała mi Ela, która już nie jeden raz powielała ten przepis. Rady Eli okazały się owocne. Wafle wyszły na medal 😀

  • 3/4 szklanki cukru
  • 1/3 szklanki wody
  • 4 czubate łyżki dobrego kakao
  • 200 g masła
  • 4 łyżki konfitury z czarnej porzeczki

Przesiane kakao połączyć z cukrem. Dodać wodę, wymieszać. Gotować na małym ogniu przez około 5 minut. Masę kakaową zdjąć z ognia, dodać masło. Mieszać do momentu rozpuszczenia masła. Do przestudzonej masy dodać 4 łyżki konfitury z czarnej porzeczki (opcjonalnie) Wymieszać.

Smarować wafle masą i układać jeden na drugim. Gotowe obciążyć deską, która przykryje całą powierzchnię wafli. Na desce postawić coś ciężkiego np. garnek z wodą. Odstawić w chłodne miejsce na parę godzin. Pokroić na dowolnej wielkości kawałki. Smacznego 😉

Pokrojone wafle z racji tak doniosłej okazji ozdobiłam roztopioną czekoladą 😉

Focaccia na majówkę

Składniki na dużą blachę z piekarnika.

  • 450 g maki pszennej
  • 1 opakowanie (7 g) suszonych drożdży lub 40 g świeżych
  • 100 g masła
  • 250 ml wody
  • 2 jaja
  • 2 płaskie łyżeczki soli
  • 3 łyżki oliwy
  • szalotka, żółta papryka, oliwki, rozmaryn, szczypior, rozmaryn, natka pietruszki, tymianek, majeranek (do dekoracji). Można do dekoracji użyć innych składników, wg uznania 😉

W rondelku roztapiamy masło, następnie lekko studzimy.

Mąkę łączymy z solą i suszonymi drożdżami. Dodajemy przestudzone masło, wodę i jaja. Wszystko mieszamy i dokładnie wyrabiamy w celu napowietrzenia ciasta.

Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około 1 godzinę.

Po tym czasie ciasto powinno podwoić objętość. Przekładamy ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia posmarowanym oliwą. Ręką zwilżoną oliwą równomiernie rozkładamy ciasto na całą powierzchnię blachy. Palcami robimy w cieście zagłębienia i całość skrapiamy oliwą.

Wierzch ciasta ozdabiamy jak umiemy 😉

Pieczemy w nagrzanym do 190 stopni piekarniku przez około 10 – 15 minut.

Jeszcze ciepłą podałam na lunch z oliwkami w oliwie z ziołami i czosnkiem. Mniam, pychota 😀

Podwójnie czekoladowe muffiny

Wspaniałe, podwójnie czekoladowe muffiny upieczone z okazji majówki 😉 Pyszne zwłaszcza dla miłośników czekolady. Polecam 🙂

  • 35 g masła
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • 2 jaja
  • 2 szklanki mąki
  • 180 g jogurtu naturalnego
  • 2 łyżki śmietany
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • czekolada jako nadzienie babeczek (u mnie czekolada z amaretto)*
  • szczypta soli
  • rodzynki opcjonalnie

* zamiast czekolady można nadziać babeczki kulkami rafaello 😉

Masło i czekoladę roztopić i odstawić do przestudzenia. Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia, solą i cukrem. Dodać do nich przestudzoną masę maślano-czekoladową, jogurt, śmietanę i jaja – wymieszać.

Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Do nich nałożyć po łyżce ciasta, kostkę czekolady i kilka rodzynek (lub kulkę rafaello), przykryć drugą łyżką ciasta. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez 20-25 minut.